Dziś stawiam na siłę, zachęcam innych, dotychczas bezradnych w obliczu zdarzeń, do małych kroków. Mały sukces buduje siłę. Podam wędkę, ale nie załatwię sprawy za kogoś. Za kogoś, kto ma możliwość ruszenia z miejsca, jest zdrowy, silny. Widzę jak ludzie, którym tę wędkę podałam rosną w siłę. Opisują swój stres, strach przed działaniem, ale czują się silniejsi. Nie zapominam o sobie.Nie uciekam od własnego życia.
"Jeden z moich ostatnich pacjentów radził mi: "Powinnaś wrócić do świata żywych". Miał rację. Narastało we mnie poczucie, że zajmując się ciągle innymi, uciekam od własnych problemów, własnego cierpienia. Był we mnie niepokój, który wciąż kazał mi zmieniać miejsca, nie pozwalał zapuszczać korzeni. Kiedy w końcu postanowiłam się zatrzymać i gdzieś osiąść, załamałam się. Nie dlatego, że zbyt wiele i zbyt długo dbałam o innych, ale dlatego, że przez ten czas nie potrafiłam zadbać o siebie."
A. Kucewicz, Ostatnia lekcja: czego żałują ludzie na łożu śmierci?, rozmowa z Bronnie Ware, autorką książki "Czego żałują umierający", http://www.wysokieobcasy.pl
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz