sobota, 11 lutego 2017

Minimalizm i 5 x DLACZEGO - narzędzia diagnostyczne

Minimalizm może być świetnym narzędziem diagnostycznym. Takim wstępem do dalszej pracy nad sobą. Może, taką mam teorię, wskazać, gdzie należałoby skierować wzrok. Zapewne nie zawsze, jednak...
Jeśli nagle ilość rzeczy wokół zaczyna zastanawiać, zaczynamy zadawać pytania, takie poniekąd egzystencjalne: dokąd z tym zmierzam i co z tym zrobię. Przyczynkiem do minimalizmu i pytań o sens gromadzenia może być na przykład śmierć bliskiej osoby i konieczność zajęcia się jej sprawami, rzeczami po śmierci. To zwykle budzi refleksję. Czasem możemy się zainspirować jakąś historią, czasem piosenką. Nie ma reguł. Pojawia się pytanie i zaczynamy małymi kroczkami upraszczać, minimalizować rzeczy, obowiązki a nawet kontakty.

Przychodzi również taki moment, w którym następuje blokada. O blokadzie, o problemach, na które natrafiają początkujący minimaliści rozpisuje się blogosfera, forumy pełne są zapytań: jak radzicie sobie z...? I tu zwykle pada hasło: książki, zdjęcia, pamiątki po dzieciach a nawet stare jeansy z ogólniaka. Jest taki mur, nie ma co ukrywać. Mój przystanek to książki i pamiątki po mamie oraz dzieciach. Niektórym udaje się przebrnąć przez ten etap, ruszyć dalej. Inni, jak ja, ma z tym problem. Nie pozbywam się niektórych książek, do których wiem, że nie wrócę. Mam jeszcze różne pamiątki po dzieciach, wydaje mi się, że w ilości przekraczającej zdrowy rozsądek, ale nie jest to na szczęście każdy ich malunek.

Przyszło mi do głowy i oto będę próbowała poradzić sobie na tym etapie upraszczania z techniką 5 x DLACZEGO. Z techniką tą spotkałam się podczas szkolenia managerskiego. Nie interesowałam się wtedy filozofią Kaizen i nie wiedziałam, że u podstaw 5 x DLACZEGO leży właśnie Kaizen. Przyszło mi jednak do głowy, że ta technika zastosowana w połączeniu z minimalizmem, może wskazać mi obszary, bolączki, niezaspokajane potrzeby, z którymi powinnam się uporać. Wykryć, czy przyczyną zagracania się jest brak poczucia bezpieczeństwa czy jakiś kompleks.

O Kaizen przeczytałam jedynie kilka artykułów, ale technikę ćwiczyłam na warsztatach. Jej celem było odkrycie prawdziwych pobudek konfliktów między pracownikami. I jak zakładam, mogłabym zastosować Kaizen w odkrywaniu, dlaczego natrafiłam na mur w upraszczaniu w tym a nie innym obszarze. Jaka niezaspokojona potrzeba się za tym kryje? W jaki inny sposób mogę tę potrzebę zaspokoić.

Pomysł wydaje mi się wart testów. Tymczasem zapraszam do bloga Źródło inspiracji, gdzie znalazłam przykład 5 x DLACZEGO przyłożony do codziennego życia.

Czy zetknęliście się z  5 x DLACZEGO w takim codziennym wymiarze? Czy polecicie jakieś ciekawe artykuły o tej technice?

1 komentarz:

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...