Tak sobie myślę, że ten wybór kolorów, biel, czerń, ma jednak znaczenie. Ja wybieram zwykle ciepłe kolory i przecież też chcę wyjść z tęczy. I w sumie nie tylko dlatego, by wyeksponować to, co ma mnie cieszyć, ale by odpocząć. Widzę, że nadmiar bodźców rozprasza, ale przestrzenie rodem ze zdjęć minimalistycznych blogów kojarzą mi się z chłodem za bardzo. Z lodówką.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz