Gdzieś miedzy książką a książką dochodziłam do wniosku, że nie warto zawracać sobie głowy lekturą, która nie wciąga. Przeskakiwałam opisy, porzucałam książkę. Czytałam o wampirach, ja - polonistka. Wyrzuty sumienia, że nie wypada, nie można.
Pewnego razu przeczytałam wywiad z moim ulubionym pisarzem Jonathanem Carrollem.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz